Nowy rekordzista Filip Dylewicz
Sobotni mecz Asseco Arki Gdynia z Legią Warszawa stał się wyjątkowy z kilku względów. Największym smaczkiem był 673. mecz w polskiej ekstraklasie koszykarskiej Filipa Dylewicza. To nowy ligowy rekord wszechczasów.
41-letni "Dylu", jak pieszczotliwie nazywany był i jest w klubach, których występował, osiągnął niemożliwego. Podczas swojej 25-letniej kariery doświadczył wszystkiego: niesamowitych występów, pasm sukcesów, ale i porażek, po których stawał się jeszcze twardszym zawodnikiem. To pozwoliło mu dotrwać do wczoraj - meczu 673. na polskich parkietach, co jednocześnie jest nowym rekordem.
Spotkanie z Legią stało się przez to drugoplanową sceną. Najważniejym aktorem był koszykarz, który na rozgrzewkę wybiegł w koszulce z numerem 673 okraszonej hasztagiem #KRÓLPLK. Mecz rozpoczęto od symbolicznej walki o piłkę, którą dla Dylewicza zgarnął Adam Hrycaniuk.
W swoim rekordowym meczu Dylewicz zagrał bardzo dobrze. Zdobył 15 punktów, lecz jego Asseco Arka przegrała ze stołecznymi 83:92. Gdynianie do końca sezonu będą zapewne musieli walczyć o ligowe utrzymanie.